Jan 14:23

Słowo pisane

03.05.2024r. – wieczorne Marian - Jeden Duch Święty w Ojcu, Synu i nas

Jeden Duch Święty w Ojcu, Synu i nas

03.05.2024r. – wieczorne Marian

 

Chwała Bogu! Doszła kolejna owca, która musi się najeść porządnie, żeby nie była przegłodzona. I dzięki Bogu, że jest Pasterz, który się właśnie o to troszczy, żeby tak też i mogło być. Dziękujemy Panu, że do dzisiaj jest czas i możliwość, żeby człowiek mógł być uwolniony od swojego starego człowieczeństwa i żeby mógł rozpocząć nowe życie. Chwała Bogu za to, że jest taka możliwość, że co by człowiek nie narozrabiał w swoim życiu, zostaje wyzerowane, i Pan mówi: daję ci całkowicie nową przestrzeń do życia, wykorzystaj to całkowicie, ucząc się Mojego Syna.

I będziemy chcieli teraz trochę porozmawiać o Duchu Świętym. Kolejna bardzo ważna działalność – wszystko dzieje się w sumie przy udziale Ducha Świętego. I dla mnie i dla ciebie to jest bardzo ważne, aby to działo się też w nas, żeby to wszystko, co dzieje się w nas, działo się przez Ducha Świętego. To jest bardzo ważne, żeby bez Ducha Świętego nic się w nas nie działo. Pamiętacie, jak chcieli uczniowie ściągnąć ogień na Samarytan, bo mieli takie poczucie, że ich Mistrz został skrzywdzony, nie przyjęto Go i powiedzieli: Panie, ogień ściągniemy na nich, niech wiedzą, z kim zadarli. A Pan Jezus co mówi? – Nie wiecie, jakiego ducha jesteście, to nie jest ten duch, to nie jest duch zadziorności i uderzania w innych ludzi, to jest Duch miłości, Duch pragnienia, aby człowiek doszedł do zrozumienia i żeby człowiek mógł być uwolniony ze swojej starej natury. A więc Pan Jezus mówi, że nic nie może się dziać bez Ducha Bożego, mówi wręcz, że ciało tu nic nie pomaga, Duch ożywia. A zwróćcie uwagę, do ilu chrześcijan to już dotarło? Do niewielu, jak zwykle człowiek słucha, mija to i idzie dalej, i robi swoje. I potem jest wiele bałaganu i my się dziwimy, dlaczego jest taki bałagan między wierzącymi ludźmi. Dlatego, że ludzie robią to bez Ducha Świętego, robią to sami, według rozumu, logiki, według swojego przemyślenia, według swoich wyobrażeń, nie według Ducha Świętego. Skąd ty wiesz, jak jest w niebie? Skąd wiesz, jaki jest Bóg? Skąd masz pojęcie w ogóle, co Bogu się podoba, a co się nie podoba? Bez Ducha Świętego nie masz pojęcia o niczym i nie masz nawet wiedzy, jak zrobić to, co chce Bóg. Jezus wyraźnie powiedział, jeszcze raz powtórzę: ciało nic nie pomaga, Duch ożywia. Ile już zrobiłeś bez Ducha Świętego bałaganu między wierzącymi ludźmi? Czy to jest potrzebne, żeby robić bałagan między wierzącymi ludźmi? Nie jest potrzebne. Po co to więc robić? Pan chce, żeby to wszystko było zbudowane na miłości, na wzajemnym zrozumieniu tego, po co tu jesteśmy, jak powinniśmy ze sobą przebywać, jak powinniśmy się zachowywać przed Bożym obliczem, kto ma nas tego nauczyć. Przecież widzisz, jak ludzie zachowują się przed obliczem Boga, nigdy by się nie zachowywali tak nigdzie, gdzie coś ważnego mają do załatwienia, jak przed Bożym obliczem. Są frywolni, samowolni, tak jakby byli przed chłopcem jakimś, który coś tam od nich chce. A jak Pan Jezus był przed obliczem Ojca? Jak Duch Święty prowadził Syna Bożego? Syn Boży był na twarzy przed Bogiem i wołał do Niego, a dzisiaj ludzie sobie myślą, że mają do czynienia z bożkiem domowym i zachowują się bardzo swobodnie. A więc potrzebny jest nam Duch Święty, żebyśmy mogli być przed Bożym obliczem tak, jak Bogu się to podoba. Jest konieczny, konieczny dlatego, że wielu ludzi myśli, że Duch Święty nie jest im potrzebny, tak jak jedzenie, picie, ubranie, powietrze, czy inne rzeczy, wiedzą, że potrzebują, a więc korzystają z tego, a Duch Święty jest jeszcze bardziej nam potrzebny w tym doświadczeniu, w którym jesteśmy teraz, bo mamy być święci, mamy należeć do Boga i mamy pełnić wolę Boga. I będziemy chcieli zanurzyć się wspólnie w to, co wszyscy wiemy, a często mało z tego korzystamy, żeby to się zmieniło, żeby nie było tak, żeby nie było takiego działania, jak uczniowie: Panie, ogień ściągniemy, wyrżniemy tych wszystkich Samarytan, wyrżniemy tych wszystkich anabaptystów, co oni będą nam tu przeszkadzali, będą wnosić jakieś dziwne rzeczy, wyrżniemy tych, tamtych, i będziemy mieli swobodę i spokój. Tak nie działa Duch Święty, lepiej byłoby, gdyby zastanowili się, czy w ogóle Duch Święty by tak działał. A więc mamy Boże Słowo i będziemy chcieli, korzystając z tego Bożego Słowa, rozważać je.

Z 16 rozdziału Dziejów Apostolskich, 6 i 7 wiersz:

„I przeszli przez frygijską i galacką krainę, ponieważ Duch Święty przeszkodził w głoszeniu Słowa Bożego w Azji. A gdy przyszli ku Mizji, chcieli pójść do Bitynii, lecz Duch Jezusa nie pozwolił im.” (Dz. Ap. 16,6-7)

To jest dokładnie ten sam Duch. Tu Słowo Boże pokazuje, że ten sam Duch, który jest w Bogu, jest tak samo w Jego Synu i to jest jedno działanie w jednym Duchu. Rozumiecie, taka gromada ludzi zebrana, kto nas spoi, żebyśmy mogli jednomyślnie wykonywać wolę Bożą? Kto to zrobi? Tylko Duch Święty potrafi to zrobić z nami, on potrafi nas upomnieć, wykazać nam, że to nie jest tak, jak być powinno, i że to powinno być zbudowane na bazie tego, co uczynił dla mnie i dla ciebie Chrystus. To nie może być, że my sobie myślimy, że my będziemy jakoś jedno ze sobą. Ta jedność jest podniesiona do rangi niebiańskiej jedności, bo Jezus się modlił o to: Ojcze, aby oni byli jedno, jak My jedno jesteśmy. A więc koniecznie potrzebujemy Ducha Świętego, by cokolwiek zrobić między wierzącymi ludźmi i cokolwiek zrobić dla Boga, dla Pana Jezusa w świecie, w którym przebywamy. My możemy sobie myśleć, że jesteśmy zdolni coś zrobić, ale nasza zdolność jest bardzo krótka, bez Ducha Świętego nie ma tego po prostu, żebyśmy wiedzieli, co zrobić, a on wie, co komu jest naprawdę potrzebne. A więc ten sam Duch, który jest w Ojcu, jest i w Synu, i ma być w kim? – W nas. Jeden ten sam Duch, tak? I o jedności właśnie mówił Jezus. I to jest konieczne, żebyśmy weszli do wieczności. To jest konieczne, to nie jest to, że może być czy nie. To nie jest napełnienie mocą do działania, to jest zrodzenie z Ducha Świętego, to jest urodzenie z Ducha Świętego. Człowiek urodzony z Ducha Świętego jest dzieckiem Bożym, jest człowiekiem, którego Duch Boży prowadzi do wieczności. A więc najbardziej jest potrzebne urodzenie z wody i z Ducha, to jest konieczność, dlatego Jezus powiedział: jeżeli nie narodzisz się z wody i z Ducha, nie możesz nawet ujrzeć Królestwa Bożego, a co dopiero do niego wejść. Bo Duch Święty, który napełnia to Królestwo, on napełnia je sprawiedliwością, pokojem, radością, miłością, łagodnością, wytrwałością, wstrzemięźliwością, świętością – wszystkim, co jest potrzebne. A więc pomyśl, jak często my, wierzący ludzie, zapominamy o tym, czego naprawdę potrzebujemy, kiedy mamy żyć dla Boga. Wydaje nam się, że wiedza biblijna wystarczy, wydaje nam się, że pomodlimy się i już mamy sprawę załatwioną, wydaje nam się wiele rzeczy, a potem robimy zupełnie co innego niż wiemy, że powinniśmy zrobić. Zabrakło kogo? Ducha Bożego zabrakło i człowiek zrobił to cieleśnie, wiedział co, ale zrobił po swojemu, wykazując albo to, albo tamto, albo swoją wyższość, cokolwiek. A więc mamy pewność, że ten sam Duch, który jest w Bogu, ma być w nas. To jest niesamowite, co? Ten sam Duch, który jest w Bogu, ma być we mnie. Jezus umarł po to, żeby mnie oczyścić Krwią, żebym został oczyszczony ze swojego zła i żeby Duch Święty, Duch Boga mógł we mnie zamieszkać i w tobie. Czy myślałeś o tym? Nie pomylę się, jak stwierdzę, że wielu nie, bo wielu się przyzwyczaiło do religijnego życia i życia takiego po swojemu: no żyję, pomodlę się, pośpiewam coś i tak żyję, co dzień żyję, tak jakoś żyję… Tylko czego brakuje w tym życiu? Boga brakuje, chwały brakuje, zwycięstwa brakuje, miłości, pokoju, radości. To wszystko gdzieś napisane w Biblii, a człowiek jakby tego nie miał, po swojemu próbuje drążyć coś, oskarża się może, potępia się i myśli, o co chodzi, dlaczego tak ze mną źle, no przecież wiem, że tak powinienem robić, tak powinienem żyć. Jezus powiedział, że potrzebujesz Ducha Bożego, żeby to mogło być wykonane. Już kiedyś mówiliśmy o Filipie, że Duch go przeniósł, zabrał go od eunucha i przeniósł gdzie indziej i już Filip gdzie indziej urzędował i działał. A więc dzięki Duchowi Świętemu on mógł się momentalnie przemieścić z miejsca do miejsca i być tam już na tamtym miejscu i funkcjonować. A więc Duch Święty może sprawić to, co dla nas jest niemożliwe, bo żaden człowiek nie umie latać, a on po prostu został przemieszczony przez Ducha Bożego. A więc Duch Boży może uczynić wszystko, co jest potrzebne, co jest zgodne z wolą Boga. Pamiętacie, jak niebo i ziemia zostały uczynione i ziemia był jeszcze niekształtna, nie wypełniona bogactwem tego, co dzisiaj posiada, i kto unosił się nad tym? Duch Boży, już się unosił Duch Boży, czekając na dalsze działania, żeby to wszystko było wykonane, to było w Duchu Bożym wykonywane, to było zgodnie z Bożym zamysłem. Ludzie natchnieni Duchem Świętym, jak Besalel, oni mogli zrobić to, co chciał Bóg, bez Ducha Bożego to byliby fachowcy, ale oni nie widzieliby tego, co mają zrobić. No weź, czytasz to, co tam trzeba było zrobić, i co jesteś w stanie z tego zrozumieć? A oni doskonale rozumieli, co mają zrobić, bo Duch Boży dał im tą umiejętność. Czego potrzebujesz, gdy rozmawiasz z bratem, z siostrą, żeby z tego wyszło coś budującego, coś porządnego? Ducha Bożego potrzebujesz. A więc wszędzie, w każdej sytuacji potrzebujemy tego samego Ducha, który jest w Bogu, potrzebujemy tego samego Słowa, które Bóg wypowiedział i wypowiada. A więc pomyśl sobie, człowieku, jak musisz być napełniony Duchem Bożym, by żyć i wygrać z diabłem tutaj, gdyż Ten, który jest w nas, jest większy od tego, który jest w świecie. To jest właśnie niebezpieczne. Uczniowie też myśleli sobie, że już jak coś wiedzą, to oni będą w stanie to zrobić. Okazywało się, że nie byli w stanie tego zrobić. Stąd mamy olbrzymi problem między wierzącymi ludźmi, bo większość działa rozumem, a nie Duchem Świętym, według ludzkiej logiki, a nie według tego, co Duch Święty czyni dzisiaj na ziemi. A więc, jeżeli cokolwiek dobrego ma się w tobie czy we mnie wydarzyć, musi się to wydarzyć przez Ducha Bożego. Jest to dla mnie i dla ciebie bardzo ważne.

Ewangelia Jana, 1 rozdział od 29 wiersza:

„Nazajutrz ujrzał Jezusa, idącego do niego, i rzekł: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: Za mną idzie Mąż, który był przede mną, bo pierwej był niż ja. I ja Go nie znałem; lecz dlatego przyszedłem, chrzcząc wodą, aby był objawiony Izraelowi. Jan świadczył też, mówiąc: Widziałem Ducha, zstępującego z nieba jakby gołębica; i spoczął na Nim. I ja Go nie znałem; lecz Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, rzekł do mnie: Ujrzysz Tego, na którego Duch zstępuje i na Nim spocznie, Ten chrzci Duchem Świętym. A ja widziałem to i złożyłem świadectwo, że Ten jest Synem Bożym.” (Jana 1,29-34)

Kto więc był świadectwem tego, że Ten jest Synem Bożym? Duch Boży – na kogo zstąpi Duch Boży, powiedział Bóg do Jana, Ten jest Moim Synem, jest Bożym Barankiem.

W 2 rozdziale od 19 wiersza czytamy:

„Jezus, odpowiadając, rzekł im: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni ją odbuduję. Na to rzekli Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a ty w trzy dni chcesz ją odbudować? Ale On mówił o świątyni Ciała Swego. Gdy więc został wzbudzony z martwych, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to mówił, i uwierzyli Pismu i Słowu, które wyrzekł Jezus.” (Jana 2,19-22)

Ten, na którego Duch zstąpi, Ten jest Moim Synem i On jest świątynią Boga na tej ziemi. I Pan Jezus mówi: zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni ją odbuduję; mówi o tym, że: wy mnie ukrzyżujecie, a Ja trzeciego dnia wstanę z martwych. I znowuż Duch Święty. Dobrze, że uwierzyłeś, dobrze, że czytasz Biblię, dobrze, że się modlisz, ale bez Ducha Świętego nie podołasz, nie dasz rady. Pan Jezus, kiedy mówił do uczniów, czytamy to w Dziejach Apostolskich, i udzielił im wszelkich rad przez Ducha Świętego, powiedział: poczekajcie teraz, aż Duch Święty zstąpi na was, i wtedy pójdziecie, aby głosić Ewangelię w mocy Bożego Ducha.

Ewangelia Mateusza, 12 rozdział i 28 wiersz:

„A jeśli Ja wyganiam demony Duchem Bożym, tedy nadeszło do was Królestwo Boże.” (Mat. 12,28)

A więc Pan Jezus Chrystus, cokolwiek czynił, czynił przez Ducha Bożego, uzdrawiał, wypędzał demony, wszystko działo się przez Ducha Bożego, nic nie działo się bez Ducha Bożego. I kiedy On mówi do mnie i do ciebie: pójdź za Mną, naśladuj Mnie, to znaczy, że w nas też tak ma się dziać, my też mamy być pełni Ducha i przez nas wszystko ma się dziać według Ducha Bożego, według tego, co chce Bóg, bo kto wie najlepiej, co chce Bóg? Czy nie Ten, który bada głębokości Boga, Duch Boży? A więc, jeżeli to rozumiemy, że Duch, który jest w Bogu, ma być we mnie, to znaczy, że ja mam być z Bogiem… – no, umiesz dokończyć? – …jednego Ducha. Syn Boży jest jednego Ducha z Ojcem i my mamy być jednego Ducha z Bogiem, i to nas oddziela od ducha tego świata; we wszystkich, w kim nie ma Ducha Bożego, nadal urzęduje duch tego świata. Możesz znać Biblię, faryzeusze znali, możesz wszystko wiedzieć i modlić się nie wiem ile i pościć, i różne rzeczy robić, i cały czas rządzić będzie diabeł. Albo Duch Święty napełni ciebie i skończą się rządy diabła, rozpoczną się rządy Boga. A więc Pan Jezus wszystko czynił przez Ducha Bożego.

List do Hebrajczyków 9 rozdział. Dlatego Pan Jezus powiedział: kto pragnie, niech przychodzi do Mnie, kto pragnie, kto potrzebuje, kto rozumie, że ciałem mogę pójść kawałek i za chwilę już będę kombinować. I tu, w 9 rozdziale i 14 wierszu czytamy:

„O ileż bardziej Krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego ofiarował Samego Siebie bez skazy Bogu, oczyści sumienie nasze od martwych uczynków, abyśmy mogli służyć Bogu żywemu.” (Hebr. 9,14)

Jezus Chrystus ofiarował Siebie Bogu przez Bożego Ducha, przez Ducha, który uświęca, który napełnia, który we wszystkim jest koniecznie potrzebny, aby to było to, co Bóg chce osiągnąć.

Kiedy czytamy Ewangelię Łukasza 1 rozdział, kiedy anioł rozmawia z Marią i mówi do niej, od 31 wiersza:

„I oto poczniesz w łonie, i urodzisz Syna, i nadasz Mu imię Jezus. Ten będzie wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego. I da Mu Pan Bóg tron Jego ojca Dawida. I będzie królował nad domem Jakuba na wieki, a Jego Królestwu nie będzie końca. A Maria rzekła do anioła: Jak się to stanie, skoro nie znam męża? I odpowiadając anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego zacieni cię. Dlatego też to, co się narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym.” (Łuk. 1,31-35)

Czy Pan Jezus się narodził z Ducha Bożego? Tak, z Ducha Bożego. Duch Boży reprezentuje Boga, Duch Boga jest Bogiem, Bogiem działającym poprzez Swego Ducha, i działa doskonale, wypełniając wszystko, co tylko chce Bóg, żaden anioł nie jest w stanie tego zrobić w ten sposób jak Duch Święty. A więc urodzenie musi być przez tego samego Ducha do tego samego życia, do tego samego bycia według woli Ojca. Jak to może się stać, że ja mogę się urodzić z Ducha Bożego, czy ty możesz się urodzić z Ducha Bożego? Jak to może się w ogóle stać?

List do Galacjan, 3 rozdział od 1 wiersza:

„O nierozumni Galacjanie! Któż was omamił, was, przed których oczami został wymalowany obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Chcę dowiedzieć się od was tego jednego: Czy przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą?...” Niesamowite, słucham z wiarą i Duch Boży mnie napełnia. On mnie ożywia dla tego Słowa, które słucham, wierząc. A więc Duch Boży spoczywa na każdym wierzącym, który słucha Słowa Bożego. I dopóki słucham Słowa Bożego i poddaję się Słowu Bożemu, Duch Boży spoczywa na mnie i wiem, o czym mówię, wiem, czego chcę, wiem, dokąd dążę, i wiem, jak to zrobić, on czyni nas umiejętnymi. Kiedy na pierwszego króla Izraela zstąpił, co się stało z tym człowiekiem wtedy? Saul stał się innym człowiekiem, i dopóki był posłuszny i słuchał, to działo się to, co było zgodne z wolą Boga; z chwilą, kiedy się nie posłuchał, wtedy Duch Boży odstąpił. A więc twoje słuchanie z wiarą sprawia, że Duch Boży spoczywa na tobie, dopóki słuchasz z wiarą, Duch Boży ożywia cię, kiedy przestajesz słuchać z wiarą, kończy się ożywianie. On ożywia tylko to, co słucha Boga i przyjmuje to Słowo. Chwała Bogu! Mamy problem rozwiązany, nie musi nad tobą nikt skakać, ani nie wiadomo co robić, hasła ogłaszać. Słuchaj z wiarą i Duch Święty będzie od razu na tobie i będzie pracować w tobie. Tego nie sprawisz przez włożenie rąk, przez włożenie rąk może napełnić cię moc, ale nie narodzenie. Słuchaj z wiarą. „…Czy aż tak nierozumni jesteście? Rozpoczęliście w Duchu, a teraz na ciele kończycie?” (Gal. 3,1-3)

Problem mieli, rozpoczęli dobrze, ale potem ich uwaga została odwrócona i zaczęli bardziej koncentrować się na ciele niż na działającym Duchu i problem się pojawił. 14 wiersz:

„Aby błogosławieństwo Abrahamowe przeszło na pogan w Jezusie Chrystusie, my zaś, abyśmy obiecanego Ducha otrzymali przez wiarę.” (Gal. 3,14)

Tutaj mamy brata, przed chwilą ochrzczony, niech słucha z wiarą, niech wierzy, że to jest prawdziwe, a Duch Boży już będzie go ożywiać i będzie go prowadzić dalej i dalej. Chwała Bogu za to! To jest narodzenie z Ducha, to jest rzeczywiste narodzenie; napełnienie mocą jest czymś dodatkowym i to można powtarzać. Napełnienie mocą można powtarzać, urodzenie z Ducha nigdy się nie powtórzy, jest raz. Jak zacząłeś, tak masz tego pilnować. Jest to przez wiarę i to jest bardzo konieczne. Tutaj co prawda Paweł do Galacjan mówi: znów muszę was urodzić, to znaczy muszę was przyprowadzić do wiary, abyście znowuż dalej słuchali z wiarą, żeby Duch Boży mógł dalej na was spoczywać.

Dzieje Apostolskie, 1 rozdział 2 wiersz:

„Aż do dnia, gdy udzieliwszy przez Ducha Świętego poleceń apostołom, których wybrał, wzięty został w górę.” (Dz. Ap. 1,2)

A więc Pan Jezus nie ufał ich rozumowi, ja też nie ufam ani mojemu, ani waszemu, i uważam, że to, co dobrego może się tu wydarzyć, może się tylko wydarzyć przez Ducha Bożego, przez rozumowe tylko rozumienie Biblii nic specjalnie się nie wydarzało, ale kiedy człowiek wierzył w to, co tu jest napisane, okazuje się, że człowiek zaczynał tak żyć. Nie dlatego, że był wyjątkowy, tylko dlatego, że Duch Boży zaczął ożywiać tego człowieka zgodnie z Prawdą Bożego Słowa. Niesamowicie proste Boże działanie. Paweł też pisał do Tymoteusza: a ty przez Ducha Bożego zachowaj słowa, które do ciebie mówiłem, przez Ducha Bożego zachowaj, nie inaczej, bo Duch Boży nie zmieni ani troszeczkę w Prawdzie. Nasz rozum może pokręcić, ale Duch Boży nic nie zmieni. Słyszałeś nie raz, jak ludzie mówią, powiedziałeś coś komuś, a ktoś zaraz mówi drugiemu i mówi zupełnie inaczej. Ty mówisz, że komuś na lewą nogę coś spadło, a za chwilę ktoś mówi: ty, spadło mu na głowę. No, ktoś już tak sobie wyobraził, że może tak, czy cokolwiek. My jesteśmy w stanie przekręcić zaraz to. Jakbyś miał cytować Biblię, to później mówisz: no dobra, to będę tak próbował złożyć to, a Duch Święty nie musi próbować złożyć, ponieważ przez Ducha Bożego ludzie natchnieni pisali to Słowo i Duch Święty może przypomnieć; Jeremiaszowi zaraz, on prorokował, wszystko zostało spisane, król spalił, a Duch Święty mu wszystko przypomniał i znowu spisał. Przez Ducha Bożego jak zachowujemy, mamy pewność, że to Słowo jest nic nie zmienione, jest dokładnie tak, jak być powinno. A więc koniecznie wierz, wierz, to jest bardzo ważne. Bogu nie podobają się ci, którzy przestali wierzyć i zaczęli spoczywać na różnych filozofiach czy czczych urojeniach.

16 rozdział Ewangelii Jana, od 12 wiersza:

„Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie; lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką Prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi...” Dokładnie to samo Jezus Pan mówił o sobie, jak chodził w Ciele na ziemi: Ja nic innego nie mówię, jak tylko to, co Ojciec do Mnie mówi, co usłyszę od Ojca, to wam przekażę, czy wam przekazałem. A więc tu mamy teraz Ducha Bożego, który nie mówi nic sam od siebie, a więc widzimy, że działanie Boga nic się nie zmienia, cały czas jest doskonale to samo. Gdyby nam, ludziom, powierzyć działanie Boże, zrobilibyśmy dokładnie to, co zrobił Izrael wcześniej – pozmienialibyśmy to wszystko. Do dzisiaj dzięki Duchowi Świętemu Boże Słowo jest zachowywane dla nas, abyśmy mogli poznawać Prawdę. Wiele razy doświadczałem, jak czytałem Słowo Boże, Biblię, że Duch Święty mówił, że to nie jest prawidłowo przetłumaczone i powiedział mi, jak być powinno. I kiedy sprawdzałem, patrzę, że dokładnie jest tak, jak powiedział Duch Święty. On wie, jak jest naprawdę, tłumacz mógł pomylić się, mógł inaczej zrozumieć, ale Duch Święty nie ma problemu, żeby rozumieć, jak być powinno, czy ma? No nie ma. Jeżeli Duch Święty nas prowadzi, nie błądzimy, On jest w stanie nam wskazać, kiedy trzeba On nam to pokaże, wskaże, powie nam, jak powinno być naprawdę. Chwała Bogu za to, że jest Duch Święty, i tego Ducha potrzebujemy, żeby nie pokręcić czegoś, żeby prawidłowo móc przekazywać Prawdę. A więc to On przyjdzie i właśnie nam to przekaże. I co Jezus Pan mówi dalej: „…On Mnie uwielbi, gdyż z Mego weźmie i wam oznajmi…” To jest znowuż niesamowite ujawnienie wspaniałości Chrystusa. „…Wszystko, co ma Ojciec, Moje jest; dlatego rzekłem, że z Mego weźmie i wam oznajmi.” (Jana 16,12-15)

Ojciec wszystko przekazał Swemu Synowi. I teraz Duch Święty bierze to z Syna i oznajmia nam tutaj. Czy myślałeś kiedyś, że wchodzisz w tak uroczyste zgromadzenie? W tak świętą społeczność? Niech Bóg nam pomoże, czas jest straszny, straszne zepsucie jest i ludzie uważają za świętych tych, którzy naprawdę nie mają wiele wspólnego ze świętymi, ale Duch Święty się nie myli, on wie, kto jest święty, wie, co to jest świętość, wie, co to jest oddzielenie od grzechów, od zła, od zepsucia. Przez Ducha Świętego zachowana będzie ewangelia do końca naszych dni tu na ziemi i on będzie mówił każdemu pokoleniu, jaka jest Prawda. Dlatego i Piotr pisał, że bez Ducha Bożego ludzie nie są w stanie zrozumieć proroctw, że potrzebują Ducha Świętego, żeby zrozumieć, co mówili prorocy, co jest zapisane w Starym Testamencie czy w Nowym. Wszystko musi być przez Ducha Bożego, wtedy to jest prawidłowo.

List do Rzymian, 5 rozdział 5 wiersz:

„A nadzieja nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany.” (Rzym. 5,5)

A więc Duch Święty rozlewa miłość Boga w nas do umiłowanego Jego Syna, Jezusa Chrystusa i my miłujemy Syna miłością Ojca. To jest wspaniała miłość, ta miłość jest czysta, nie ma w niej czegokolwiek złego. Gdyby dać nam inną miłość, to byłaby kiepska miłość, my potrzebujemy doskonałej miłości, bo Syn jest doskonały. Dlatego Bóg obdarza przez Swego Ducha miłością, która jest doskonała, i kiedy Duch Święty napełnia tą miłością, jesteś innym człowiekiem, nie jesteś już sztucznym, jesteś rzeczywistym człowiekiem.

8 rozdział Listu do Rzymian, 11 wiersz:

„A jeśli Duch Tego, który Jezusa wzbudził z martwych, mieszka w was, tedy Ten, który Jezusa Chrystusa z martwych wzbudził, ożywi i wasze śmiertelne ciała przez Ducha Swego, który mieszka w was.” (Rzym. 8,11)

Moim i twoim zadaniem jest, dostaliśmy wiarę, to wierzmy, że Słowo Boże jest przez Boga natchnione i pożyteczne do wszystkiego, potrzebne jest i użyteczne dla mnie i dla ciebie. Wierzmy, aby Duch Boży mógł nas ożywiać. Jeżeli zaczynasz baraszkować sobie i zaczynasz lekceważyć Boże Słowo, mijasz je sobie, mija ciebie także i Duch Święty, aż oprzytomniejesz i przyjdziesz z powrotem i zrozumiesz, że ty nie masz sobie robić, co chcesz, tylko masz robić to, co Duch Boży cię naucza właśnie. On wie, w jaki sposób kształtować ciebie, bo zgodnie z wolą Boga działa, jest napisane w Liście do Rzymian, w 8 rozdziale. On wie, co chce Bóg. Niesamowita chwała, mam dosyć próbować cielesnych ludzi wprowadzić w niebiańską atmosferę, to nie da rady, cielesny człowiek jest uziemiony i on cały czas: ziemia, ziemia, ziemia… Kiedy człowiek jest napełniony Duchem Bożym, ten człowiek rozumie, co to jest niebo, rozumie tęsknotę Boga, rozumie tęsknotę Bożego Syna, rozumie pragnienie, aby być z nami dzisiaj, teraz w świętej, czystej społeczności. Ten człowiek to wie, bo Duch Boży napełnia tego człowieka tą świadomością; bez Ducha Bożego człowiek jest drętwy, zamknięty, sztywny, wysoko mniemający o sobie, kiedy zupełnie nie robi tego, co powinien robić. Duch Święty ożywia, ciało nic tu nie pomaga. A więc Duch Boży ożywia te nasze członki, które by nic nie zrobiły dobrego, gdyby nie ten Duch Święty. Chwała Bogu! A więc Jemu chwała. Wiecie, że On jest niesamowity, my robimy pewne rzeczy i wydaje nam się, że zrobiliśmy niesamowicie wielkie rzeczy, a On jeszcze nie zaczął w nas działać, bo kiedy On działa, to ty robisz niesamowicie wielkie rzeczy, tylko że w nich nie ma już twojej cielesności, a jest Bóg uwielbiony. To jest zupełnie inne działanie. Kiedy widzisz Jezusa, On nie jest małostkowy, nie jest ograniczony i nie chodzi koło siebie, On jest pełen obecności Boga i pełen otwarcia jest, aby wszyscy mogli z Niego korzystać, i On chce, żeby ta pełnia mogła mieszkać w tobie i we mnie, On jest gotowy.

List do Rzymian, 15 rozdział 13 wiersz:

„A Bóg nadziei niechaj was napełni wszelką radością i pokojem w wierze, abyście obfitowali w nadzieję przez moc Ducha Świętego.” (Rzym. 15,13)

Nadzieja obfituje tylko przez moc Ducha Świętego, nadzieja, która sięga poza zasłonę, to jest nadzieja, którą ma Duch Święty w tobie i we mnie. Ludzka nadzieja ma krótkie nogi i kończy się z chwilą, kiedy zaczynają się problemy. Nadzieja, którą Duch Święty utrzymuje w nas, nie kończy się, nawet kiedy są wielkie problemy. Na tym polega różnica między cielesnym chrześcijaństwem a duchowym.

I List do Koryntian, 2 rozdział od 9 wiersza:

„Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo, kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył.” (I Kor. 2,9-12)

Chwała Bogu za to! Obudź się, który śpisz, twoje chrześcijaństwo może mieć wspaniały rozwój, możesz wzrastać, rosnąć w Bożych działaniach, kiedy Duch Święty swobodnie może ciebie ożywiać. My potrzebujemy koniecznie ożywionych przez Ducha ludzi w zgromadzeniu, ludzi, którzy znają Boże Słowo, wierzą, że to jest Prawda, i chcą tak żyć, jak mówi Słowo Boże, i Duch Święty czyni to, czego człowiek nie potrafi zrobić, czyni to możliwym. A więc on wprowadza nas, on nas zaznajamia, on czyni nas świadomymi tego, co chce Bóg osiągnąć. I to jest dla mnie i dla ciebie czymś drogocennym.

List do Efezjan, 3 rozdział od 1 wiersza:

„Dlatego ja, Paweł, jestem więźniem Chrystusa Jezusa za was pogan – bo zapewne słyszeliście o darze łaski Bożej, która mi została dana dla waszego dobra, że przez objawienie została mi odsłonięta tajemnica, jak to powyżej krótko opisałem. Czytając to, możecie zrozumieć moje pojmowanie tajemnicy Chrystusowej, która nie była znana synom ludzkim w dawnych pokoleniach, a teraz została przez Ducha objawiona Jego świętym apostołom i prorokom, mianowicie, że poganie są współdziedzicami i członkami jednego Ciała i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię.” (Efez. 3,1-6)

Została przez Ducha objawiona Jego świętym apostołom i prorokom – wszystko dzieje się przez Ducha Bożego. To jest niesamowite, to, o czym mówimy, ma wzbudzić, wzmocnić pragnienie, wzmocnić potrzebę Ducha Bożego, bo łatwo jest wspaniałe chrześcijaństwo, które rozpoczęło się we wspaniałym Bożym Synu, obrócić w nędzne, człowiecze próbowanie zrobienia czegokolwiek. Zepsuć potrafimy bardzo szybko, zrobić coś porządnego jest o wiele trudniej. A to, co zaczęło się porządnie, musi być porządnie dokończone. Dlatego, co Bóg zaczął, jedynie Bóg może dokończyć, i to jest właśnie zwycięstwo nad tym wszystkim, co wprowadza zły. Zły nie może oszukać Ducha Świętego, może oszukać człowieka, każdego człowieka może oszukać, może podejść i oszukać, ale nie może oszukać Ducha Świętego. A więc, kiedy Duch Święty pilnuje mnie czy ciebie, abyśmy żyli w Prawdzie, to on jest wystarczający, abyśmy żyli w Prawdzie. Ale pilnuj się tego Ducha Bożego, bo człowiek często chodzi gdzieś w złościach, w zawiściach, w złych nastawieniach i nie widzi potrzeby, że to musi się zmienić, że tak nie można żyć, że to jest życie bez Ducha Bożego, według ducha tego świata jest to życie, bo on jest taki. Wiecie wszyscy, znacie to przecież, czytacie Biblię, czy istnieje jakikolwiek dar bez Ducha Świętego? No, chyba, że dar zepsucia, niszczenia i demolowania, i okłamywania, i złorzeczenia – to są tacy obdarowani też ludzie, którzy zawsze, jak otworzą usta, to zaraz muszą coś zepsuć. Ale te wszystkie Boże dary i prawdziwe, nie ma ich bez Ducha Świętego, wszystko On daje, jak chce, bo tak Bóg postanowił, że Jego Duch teraz, podczas gdy Boży Syn wstawia się tam przed Bożym obliczem, będzie prowadzić Boży lud na tej ziemi. Czy Go potrzebujesz? Jezus bardzo wyraźnie mówi: kto pragnie, niech przychodzi do Mnie. Wtedy była to obietnica, bo on jeszcze nie umarł za nasze grzechy i nie zmartwychwstał, ale to już się stało i teraz z Niego tryskają potoki wód żywych, i każdy może być pełen Ducha i służyć Bogu, jeżeli wierzymy, że taka jest Prawda, że bez Ducha Świętego możemy tylko psuć, nic dobrego nie jesteśmy w stanie zrobić, a dzięki Duchowi Świętemu możemy pracować prawidłowo i budować to zgodnie z wolą Boga. To jest niesamowita prawda, uwalniająca prawda, powodująca to, że ja nie polegam na sobie ani na człowieku żadnym, bo żaden człowiek nie jest w stanie tego zrobić, jedynie ten, który jest pełen Ducha Świętego człowiek, może to zrobić. Widzicie, nawet apostołowie byli tak wspaniale mądrzy, że kiedy chodziło o zwykłe jedzenie, żeby to jedzenie było prawidłowo przydzielone, to kogo wybrali? Ci, którzy znali się na smakach? Którzy mieli dobry węch? Pełnych Ducha Świętego ludzi. Dlaczego pełnych Ducha? Pełnych Ducha ludzi do tego, żeby jedzenie rozdzielali? Bo już cieleśni się tym zajęli i tylko kłopoty były, nawet podzielić nie umieją jedzenia, zawsze albo sobie schowa więcej, albo znajomemu więcej upcha, a komuś, co nie zna, to mniej. To takie ludzkie, takie normalne przecież, to by się nawet przyjaciel obraził na ciebie, żeś ty dał tyle samo jemu, co tamtemu. To takie ludzkie: no, przecież przyjaciel musi dostać więcej itd. A po Bożemu nie, po Bożemu każdy ma dostać tyle, ile rzeczywiście potrzebuje. A więc pełni Ducha ludzie nawet potrzebni byli, żeby usługiwać przy stołach, niesamowite. A kto przy naszych stołach usługuje? No, nie słyszałem jeszcze narzekania, a więc nie mamy problemów, żeby zostawić tą sprawę nadal w tym stanie, jaki jest, i widać, że jakoś się zgadzamy, żeby każdy mógł skorzystać z tego w taki sposób, jak powinien.

List do Efezjan, 3 rozdział od 14 do 16 wiersza:

„Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem, od którego wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi bierze swoje imię, by sprawił według bogactwa chwały Swojej, żebyście byli przez Ducha Jego mocą utwierdzeni w wewnętrznym człowieku.” (Efez. 3,14-16)

Kiedy Duch Święty będzie pracować w tobie czy we mnie? Kiedy będziemy wierzyć w to, że to jest prawdą, i będziemy chcieli tak żyć, jak to jest powiedziane. Nie na zasadzie: a ja spróbuję, jak to jest… To nie jest wiara. Wiara jest pewna tego, że tak jest, jak ty chcesz próbować, to znaczy, że nie wierzysz, nie jesteś pewnym: a, zobaczę, czy to tak będzie… Albo wiesz i to jest prawdą, albo chcesz próbować i wtedy myślisz: a może to nie jest do końca prawda. A więc Duch Boży napełnia tych, którzy wierzą, że taka jest prawda do końca, jak Bóg rzekł, tak jest. A więc Duch Boży utwierdza w wewnętrznym, to znaczy duchowym człowieku, i wtedy człowiek może funkcjonować tutaj na tej ziemi i sprawy Boże w tym człowieku są poustawiane prawidłowo.

II List do Tesaloniczan, 2 rozdział 13 wiersz. A wiecie, że Duch Święty daje radość, że bez Ducha Świętego nie ma radości, wiecie? Nie, no ludzie się potrafią przecież cieszyć bez Ducha Świętego, ale nie potrafią się cieszyć w święty sposób, jedynie w Duchu Świętym potrafią się radować w święty sposób, czysty sposób, nie głupawy. I tu 2 rozdział 13 wiersz:

„My jednak powinniśmy dziękować Bogu zawsze za was, bracia, umiłowani przez Pana, że Bóg wybrał was od początku ku zbawieniu przez Ducha, który uświęca, i przez wiarę w Prawdę.” (II Tes. 2,13)

Od początku wybrał nas ku zbawieniu przez Ducha, żeby Duch Boży mógł nas uświęcać, potrzebna była ofiara Bożego Syna, Jezusa Chrystusa, przez moc Krwi ofiary Jezusa Chrystusa Duch Święty uświęca nas, on korzysta z Syna, aby nas uświęcać, inaczej nie moglibyśmy być świętymi. A więc to wszystko współdziała, cały czas jest to samo. I chciałbym, żebyśmy z tego dzisiejszego bardzo mocno sobie zapamiętali – ten sam Duch, który jest w Bogu, ma być we mnie, jeżeli nie, to ja już nie należę do Boga. Jezusa odróżniało od wszystkich to, że Duch Boży był w Synu Bożym, to nie był duch świata, to nie był duch zepsucia, to nie był duch kombinatorstwa, to był Duch zwycięstwa, Duch chwały. Znamy owoc Ducha Świętego z Biblii i ważne jest to, żebyśmy znali owoc Ducha Świętego w codziennym swoim życiu. To jest bardzo ważne. Jeżeli wierzymy, że tak duchowy człowiek żyje, to tak chcemy żyć, nie inaczej. Jeżeli przestaje nam zależeć na takim życiu, to kto nas ożywi? A więc owoc Ducha, a nie ciała.

II List do Tymoteusza, 1 rozdział 14 wiersz, to, co wspominałem:

„Tego, co ci dobrego powierzono, strzeż przez Ducha Świętego, który mieszka w nas.” (II Tym. 1,14)

To, co dobrego ci powierzono, strzeż przez Ducha Świętego, nie myśl, że ty sobie to dobrze poukładasz w pamięci i już będziesz mieć to złożone. Wiecie, ile razy wróg nam wykradł coś z naszej pamięci? Ile razy Duch Boży nam to przypomniał? I okazało się, że złodziej, chociaż udało mu się, i tak przegrał, bo Duch Boży nam przypomniał to, co już zapomnieliśmy. Zachowaj to przez Ducha Bożego.

List do Tytusa, 3 rozdział 5 wiersz:

„Zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia Swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego.” (Tyt. 3,5)

A więc Duch Święty czyni nas nowymi. Chciałbym, żebyśmy dobrze sobie zdawali sprawę, chodzi o naszą wieczność, o to, gdzie spędzimy wieczność, tu nie chodzi o jakieś nauczanie, które dzisiaj się odbywa teraz, że ja coś mówię, wy słuchacie, chodzi o to, czy my słuchamy tak, żeby tak żyć, ponieważ od tego zależy, czy będziemy z Bogiem, który kazał to Słowo zapisać w Biblii, abyśmy wiedzieli i byli pewni tego, że według tego Słowa właśnie Bóg chce, abyśmy żyli. Chodzi o naszą wieczność, a więc warto pomyśleć nad tym, czy walczę o coś sam, czy to Duch Święty daje mi zwycięstwo, abym mógł to czynić każdego dnia w sposób godny Boga.

I List Piotra, 1 rozdział 2 wiersz:

„Według powziętego z góry postanowienia Boga Ojca, poświęconych przez Ducha ku posłuszeństwu i pokropieniu Krwią Jezusa Chrystusa.” (I Piotra 1,2)

Poświęconych przez Ducha ku posłuszeństwu. Niech Duch Boży napełnia nas tym, abyśmy zwyciężali. Tylko wierz, tylko wierz, nie wątp, bo zwątpienie jest już odpychaniem Ducha Świętego, jest gaszeniem Ducha Świętego. Wierz w to, co jest napisane, to jest podstawa działania Ducha Świętego, On wprowadza w Prawdę, a jeżeli nie będziemy wierzyć w Prawdę, to jak on ma ożywić nas według tej Prawdy? Jeżeli ja będę segregować Boże Słowo i według swojego widzi mi się ustalać, co jest możliwe, a co niemożliwe, to kto mi da to, co jest potrzebne, abym mógł żyć każdym Słowem, które z ust Bożych pochodzi? A więc bądź trzeźwym i patrz na to, czy to, co robisz, to, co mówisz, co zamierzasz, czy to jest działanie Ducha Świętego, czy człowiek? Jeżeli człowiek sieje sobie skażenie i później będziesz żąć, to co robisz? Później masz problemy ze swoim duchowym życiem, bo siejesz dla ciała, a nie dla Ducha. Jeżeli będziesz siać dla Ducha, to wygrasz, bo z Ducha będziesz rósł, będzie coraz więcej w tobie widać Chrystusa.

I List do Koryntian, 3 rozdział od 16 wiersza:

„Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was? Jeśli ktoś niszczy świątynię Bożą...”, gasi Ducha, jeżeli ktoś niszczy świątynię Boga przez pozwalanie swemu ciału na grzeszenie, lekceważąc to, że to ciało jest świątynią Ducha Świętego, „…tego zniszczy Bóg, albowiem świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście.” (I Kor. 3,16-17)

Cudownie jest być świątynią Boga, w której Duch Święty uwielbia Syna i Ojca, kiedy całe twoje wnętrze jest uniesione, jest uroczyste, jest w święty sposób gotowe do bycia z Bogiem w społeczności przez ofiarę Syna Bożego.

I w 6 rozdziale tego I Listu do Koryntian, 19 i 20 wiersz:

„Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym.” (I Kor. 6,19-20)

Kolejna wspaniała Prawda, Duch Święty jest gotowy to uczynić, wysławiać Boga w ciele naszym, napełniać nas wysławianiem, chwałą, uwielbianiem i to musi być Duch Boży. Wiara, która powoduje to, że ja wierzę, że to jest Prawdą, i Duch Boży, który ożywia mnie według tej Prawdy, i mam uwielbionego Bożego Syna, i poprzez uwielbionego Bożego Syna uwielbionego Ojca, i wszystko to jest z Bożego Ducha. Ale on działa w czystości, nie w zabrudzeniach, stąd wróg wysłał wiele zepsutej wody, to jest też woda, to jest nauka, ale w tej nauce jest zepsucie i ludzie, którzy napiją się tej nauki, oni nie są święci, oni nie są szczęśliwi w Panu, oni nie są chętni do życia według woli Bożej, oni są już nastawieni na zupełnie coś innego. Ta zepsuta woda dokładnie tak działa, to jest ta fałszywa nauka, prawdziwa nauka działa zawsze budująco, wspierająco i prowadząco do Boga przed Jego święte Oblicze.

II List do Koryntian, 6 rozdział od 14 wiersza:

„Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem Moim. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego się nie dotykajcie; a Ja przyjmę was i będę wam Ojcem, a wy będziecie Mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący; mając tedy te obietnice, umiłowani, oczyśćmy się od wszelkiej zmazy ciała i ducha, dopełniając świątobliwości swojej w bojaźni Bożej.” (II Kor. 6,14-7,1)

Wiarę zachowałem, pisze apostoł, kiedy kończy swój bieg, wiarę zachowałem, to jest podstawa dla działania Ducha, wiara jest podstawą dla działania Ducha Świętego. Jeżeli rezygnuję, przestaję wierzyć, że to jest Prawda, co jest napisane w Biblii, przestaję myśleć, aby tak żyć, kończę między wrakami, którzy ugrzęźli w jakiś swoich cielesnościach i już nie są w stanie poruszać się dalej za Bogiem. Wyraźnie czytamy w Liście do Rzymian, w 8 rozdziale od 14 wiersza:

„Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi. Wszak nie wzięliście ducha niewoli, by znowu ulegać bojaźni, lecz wzięliście ducha synostwa...” Jak oni go wzięli, jeszcze raz, żeby pamiętać? Jak go wzięli? Przez słuchanie z wiarą. I teraz zależy, jak mnie słuchasz – albo wierzysz temu, co mówię, i przyjmujesz Bożego Ducha, który uczyni w tobie to, o czym mówię, albo myślisz sobie: no, już słyszałem na ten temat wiele razy… To, co zrobisz, to już twój temat, ja wiem, że to jest Prawda. „…Ten to Duch świadczy duchowi naszemu, że dziećmi Bożymi jesteśmy. A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko razem z Nim cierpimy, abyśmy także razem z Nim uwielbieni byli.” (Rzym. 8,14-17)

I teraz sobie to weźmy, Duch Boży świadczy wtedy, że dziećmi Boga jesteśmy. No i co? Ja jestem przekonany, że jestem dzieckiem Boga, bo jestem dzieckiem Boga, przecież przyjąłem Jezusa, jestem dzieckiem Boga, a więc mogę być pewnym, że jestem. Komu Duch Święty więc tak naprawdę świadczy, że jest dzieckiem Boga? W I Liście Jana, w 3 rozdziale czytamy od 7 wiersza:

„Dzieci, niech was nikt nie zwodzi; kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest, jak On jest sprawiedliwy. Kto popełnia grzech, z diabła jest…” Czy Duch Święty może komuś, kto popełnia grzech, świadczyć, że jest dzieckiem Boga? Nie, aż nie oczyści się z tego grzechu, aż nie usunie tego grzech. Wielu ludzi grzeszy, chodzi w grzechu, w niechęci do kogoś, i Duch Boży nie będzie temu człowiekowi czynić tego, co chce Bóg. Albo usuniesz wszystko, co przeszkadza działać Duchowi Świętemu, i wtedy On zrobi to, czego ty nie możesz, albo cały czas będziesz go trzymać na dystans i będziesz borykać się ze swoim cielesnym ja. „…Kto popełnia grzech, z diabła jest, gdyż diabeł od początku grzeszy. A Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie. Kto z Boga się narodził, grzechu nie popełnia, gdyż posiew Boży jest w nim, i nie może grzeszyć, gdyż z Boga się narodził. Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabelskie. Kto nie postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jak też ten, kto nie miłuje brata swego.” (I Jana 3,7-10)

A więc Duch Boży potwierdza tym, którzy pilnują czystości swojego serca, pilnują czystości swoich ust, pilnują czystości swojego myślenia, pilnują czystości swojego działania, Duch Święty napełnia tych ludzi chwałą obecności żywego Chrystusa, wtedy spotykasz na swojej drodze człowieka, który już nie żyje, ale żyje w tym człowieku Jezus Chrystus. To jest niesamowite zwycięstwo. I po to właśnie Duch Boży przyszedł, aby uwielbić Jezusa Chrystusa w nas.

Księga Objawienia, 22 rozdział 17 wiersz. Tak jak na początku Duch Boży unosił się, aby przygotować dokładnie to wszystko tak, jak ma być. Pamiętacie w Księdze Joba, jak jest napisane: Duch Boga stworzył mnie, a tchnienie Wszechmocnego ożywiło mnie. Tak, przez Ducha Bożego myśmy zostali ukształtowani według obrazu, jaki chciał osiągnąć Bóg. I ten sam Duch może nas ukształtować według obrazu Jezusa Chrystusa, bo tak chce Bóg. Niesamowite, bez Niego ja sobie mogę tylko kombinować, z nim mam pewność powodzenia. Jeśli Duch Boży mnie prowadzi, jestem dzieckiem Boga, jeśli On mnie poucza, wprowadza, napełnia, poznaję to wszystko, co jest potrzebne, i jestem przygotowywany na spotkanie z Oblubieńcem i ty też. Ten sam Duch. Jeszcze raz, czy ten sam Duch ma być w tobie i we mnie, który jest w Bogu? Tak, wtedy my jesteśmy świątynią tego samego Ducha, który tak samo uwielbia Jezusa Chrystusa i tak samo uczy nas Prawdy o Bogu, ciebie i mnie. Czy jest między nami ktoś, kto nie zna Boga? Tylko ci, którzy nie mają Ducha Bożego, wszyscy inni znają Boga, bo Duch Boży dał każdemu, kto należy do Boga, znajomość Boga, i człowiek wie, że Bóg jest święty.

„A Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź! A ten, kto słyszy, niech powie: Przyjdź! A ten, kto pragnie, niech przychodzi, a kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota.” (Obj. 22,17)

A więc jeszcze jest czas, który pokazuje: przychodźcie, niech Duch Boży w was działa, potrzebujemy was, miłujących, świętych, sprawiedliwych, czystych, prawdziwych, mówiących to, co mówi Słowo Boże, prawdziwych ludzi, którzy są świątynią Boga żywego. Tłumy wierzących nic nie są w stanie zrobić, a jeden człowiek napełniony Duchem Świętym był w stanie poruszyć całe kontynenty. Oto Duch Boży przyprowadza nas do Oblubieńca i przekazuje nas Oblubieńcowi, Jezusowi Chrystusowi, i jest wesele, ta Oblubienica jest piękna. Powiem wam, że Duch Święty przygotuje Panu Jezusowi Chrystusowi piękną, czystą Oblubienicę, niczego nie zaniedba, niczego nie zapomni. Niesamowite, że ten Duch Święty działa dzisiaj także na ziemi i wystarczy tylko, żebym wierzył w Słowo Boże, że jest prawdziwe, i żebym poddał się temu Słowu, On to wszystko czyni. Amen. Chwała Bogu!